Tragiczne zdarzenie w Malborku: 39-letni mężczyzna zatrzymany za podpalenie dwóch osób bez dachu nad głową

Na terenie Malborka doszło do dramatycznego incydentu, kiedy to 39-letni mężczyzna został zatrzymany przez funkcjonariuszy policji, oskarżony o podpalenie dwóch osób znajdujących się w sytuacji braku stałego miejsca zamieszkania. Wstrząsające wydarzenie miało miejsce w nocy z 13 na 14 lutego, dokładnie o godzinie 3:00. W wyniku tej tragedii, poważne obrażenia doznała 45-letnia kobieta, którą natychmiast przewieziono śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do najbliższego szpitala. Wszystkie działania w tej sprawie są prowadzone pod ścisłym nadzorem Prokuratury Rejonowej w Malborku.

„Policjanci zostali wezwani na miejsce zdarzenia 14 lutego, tuż po godzinie 3:00, w odpowiedzi na zgłoszenie o podpaleniu. Na miejscu okazało się, że ofiarami okrutnego czynu były osoby bezdomne. Mundurowi, którzy przybyli na miejsce udzielili pierwszej pomocy, gasząc płonącą odzież przed przybyciem strażaków. Nieszczęsna 45-latka, która odniosła poważne obrażenia, została natychmiast przetransportowana do szpitala przez Lotnicze Pogotowia Ratunkowe. Na szczęście pozostałe osoby nie wymagały pomocy medycznej. Dzięki natychmiastowej interwencji i skoordynowanemu działaniu policji oraz Straży Miejskiej, udało się szybko ustalić rysopis podejrzanego. Zaangażowanie funkcjonariuszy zaowocowało szybkim zatrzymaniem prawdopodobnego sprawcy przez wydział kryminalny – 39-letniego mężczyznę, który zdawał się być znajomym ofiar” – jak informuje policja w Malborku.

Zatrzymany mężczyzna był nietrzeźwy w momencie zdarzenia – badania wykazały obecność ponad 2,5 promila alkoholu w jego organizmie. Szczegółowe czynności w tej sprawie będą prowadzone pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Malborku.

Prokuratura w Gdańsku poinformowała, że pomimo dowodów, podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Twierdził, że nie ma nic wspólnego z tym zdarzeniem i zapewnił, że benzynę kupił jedynie do spalenia gałęzi na swojej działce.

Prokurator złożył wniosek do Sądu Rejonowego w Malborku o zastosowanie wobec podejrzanego środka zapobiegawczego, jakim jest tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy.

15 lutego 2025 roku, sąd postanowił zgodnie z wnioskiem prokuratora, zastosować tymczasowy areszt wobec podejrzanego na okres trzech miesięcy.

Za popełnione przestępstwo Piotrowi J., grozi surowa kara – od 10 lat pozbawienia wolności wzwyż, a nawet dożywotnie więzienie.