Sąd Okręgowy w Elblągu utrzymuje decyzję o braku aresztu dla nietrzeźwego kierowcy odpowiedzialnego za potrącenie rodziny
Decyzja Sądu Okręgowego w Elblągu o niearesztowaniu kierowcy, który będąc pod wpływem alkoholu, potrącił na chodniku całą rodzinę, w tym 5-letnie dziecko, w miejscowości Małdyty, pozostała nienaruszona. Zaznacza się, że kierujący był w stanie nietrzeźwości. Sąd podkreślił, iż areszt tymczasowy jest najbardziej rygorystycznym środkiem izolacyjnym i nie powinien służyć jako zastępstwo dla kar przyszłość – poinformowała Polska Agencja Prasowa.
Tragiczne zdarzenie miało miejsce 1 kwietnia, w Poniedziałek Wielkanocny, kiedy to 27-letni kierowca minibusa potrącił rodzinę na spacerze po chodniku. Mężczyzna odmówił badania na obecność alkoholu, w związku z czym pobrano od niego próbkę krwi do analizy. Wynik badania wykazał blisko 2 promile alkoholu we krwi. Co więcej, mężczyzna prowadził pojazd pomimo sądowego zakazu kierowania jakimkolwiek pojazdem mechanicznym.
Śledczy złożyli wniosek do Sądu Rejonowego w Ostródzie o tymczasowe aresztowanie kierowcy. Niemniej jednak, Sąd pierwszej instancji nie uwzględnił wniosku prokuratora, co skłoniło go do złożenia zażalenia do Sądu Okręgowego w Elblągu.
Rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Elblągu, prokurator Ewa Ziębka, poinformowała PAP, że Sąd Okręgowy w Elblągu na posiedzeniu nie uwzględnił zażalenia prokuratora dotyczącego decyzji Sądu Rejonowego w Ostródzie o odmowie aresztu tymczasowego, utrzymując tę decyzję w mocy.
Ziębka podkreśliła, że Sąd Okręgowy zwrócił uwagę na to, że sąd pierwszej instancji dokonujący oceny sprawy właściwie ocenił wszystkie zgromadzone dowody pod kątem potrzeby zastosowania środka zapobiegawczego w postaci aresztu tymczasowego. Sąd uznał, że zgromadzone dowody (w dużej mierze już zabezpieczone) wskazują na duże prawdopodobieństwo, że podejrzany dopuścił się zarzucanych mu czynów, co będzie nadal weryfikowane w trakcie postępowania.
Sąd Okręgowy w Elblągu podkreślił, że środki zapobiegawcze mają zastosowanie w toku postępowania jedynie i wyłącznie w celu zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania, szczególnie gdy istnieje ryzyko ucieczki lub ukrycia się podejrzanego lub gdy istnieje uzasadniona obawa, że podejrzany będzie nakłaniał do składania fałszywych zeznań lub w inny bezprawny sposób utrudniał postępowanie karne.
Miejsce pobytu podejrzanego jest znane, a nie znaleziono dowodów sugerujących, że podejrzany próbował podjąć wcześniej wymienione działania (mimo upływu miesiąca od incydentu). „Tymczasowe aresztowanie jest najbardziej rygorystycznym środkiem prewencyjnym i nie powinno przesądzać o ewentualnej przyszłej karze pozbawienia wolności” – dodała prokurator Ewa Ziębka.
Na podstawie ustaleń policji wynika, że 27-letni kierowca minivanu marki Fiat na prostym odcinku drogi stracił kontrolę nad pojazdem, uderzając w drzewo przy drodze, a następnie zjechał na chodnik, po którym szła rodzina. W wyniku wypadku doszło do potrącenia, a 5-letnie dziecko wraz z rodzicami zostało przewiezione do szpitala.
Tego samego dnia wieczorem policjanci otrzymali informację, że ani matka, ani ojciec chłopca nie wymagają dalszej hospitalizacji. Jedynie 5-letni chłopiec wymagał dłuższej opieki medycznej.