Rosnący poziom wód w rzekach Elbląga nie stanowi zagrożenia, pomimo przekroczenia stanu ostrzegawczego
Zarządzanie kryzysowe w Elblągu obserwuje narastający poziom wody w lokalnych rzekach. Pomimo iż rzeka Elbląg przekroczyła stan ostrzegawczy, obecnie jest stabilna i nie powiększa swych granic. Niepokój natomiast budzi rzeka Kumielka, której stan jest stale monitorowany – informuje Tomasz Świniarski z Departamentu Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego elbląskiego magistratu.
Stan wód w rejonie systematycznie rośnie. Zgodnie z danymi Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej z godz. 15, poziom wody w rzece Elbląg osiągnął już 592 cm, jednak obecnie jego wzrost został zatrzymany. Specjaliści zarządzania kryzysowego prowadzą bieżący nadzór nad sytuacją i zapewniają, że nie ma ryzyka powodziowego.
Pomimo przekroczenia stanu ostrzegawczego przez rzekę Elbląg, nie stwarza ona zagrożenia. Jest to spowodowane faktem, że obecne podwyższenie poziomu wody jest wynikiem opadów atmosferycznych, a nie tzw. „cofki”. Zazwyczaj o tej porze roku, z większym niepokojem obserwujemy rzekę Kumielka – mówi Tomasz Świniarski, szef elbląskiego Departamentu Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego.
Sytuacja jest jednak poważniejsza w Pasłęku i okolicach. Poziom wody w rzece Wąskiej przekroczył stan alarmowy (630 cm) i obecnie wynosi 687 cm. Również rzeka Pasłęka osiągnęła stan alarmowy (436 cm) i nadal rośnie.
Przypominamy, że do czwartku, 8 lutego do godz. 14 obowiązuje ostrzeżenie hydrologiczne dla Zalewu Wiślanego i Żuław. Biuro Prognoz Hydrologicznych informuje, że prognozowane są wzrosty poziomów wody w strefie wodnej wysokiej i powyżej stanów ostrzegawczych. Lokalnie możliwe jest osiągnięcie stanów alarmowych.