Przekop Mierzei Wiślanej w centrum kontrowersji: NIK bada potencjalne przestępstwa i skalę nieprawidłowości
Najwyższa Izba Kontroli (NIK) rozważa zgłoszenie do prokuratury podejrzeń o popełnienie przestępstw przez osoby związane z realizacją projektu Przekopu Mierzei Wiślanej. Z ustaleń dziennikarzy RMF FM wynika, że NIK zakończyła już analizę tej kluczowej dla rządu inwestycji, w której wykryto masowe nieprawidłowości sięgające wieluset milionów złotych.
Zdaniem NIK, już na etapie planowania inwestycji urzędnicy zdawali sobie sprawę, że program nie będzie w stanie spełnić oczekiwanych celów, czyli poprawy bezpieczeństwa i wzrostu dobrobytu w regionie.
Koszt realizacji projektu przekroczył znacznie przewidywany budżet. Inwestycja, początkowo szacowana na około 900 milionów złotych, ostatecznie kosztowała ponad 2 miliardy złotych.
Według informacji NIK, minister odpowiedzialny za gospodarkę morską miał ukryć przed Radą Ministrów fakt, iż inwestycja ta nie jest opłacalna. Zarzuca mu się także niewłaściwe zarządzanie inwestycją, która znacznie się opóźniła.
Kontrolerzy z NIK wykryli również wiele nieprawidłowości w działaniu Urzędu Morskiego w Gdyni, instytucji odpowiedzialnej za realizację projektu. Oszacowano, że finansowe konsekwencje tych nieprawidłowości wyniosły około 400 milionów złotych, w tym 213 milionów złotych wydanych wbrew obowiązującym przepisom.
Raport NIK kończy się konkluzją, według której minister usprawiedliwiał błędne decyzje urzędu pod pretekstem zabezpieczania regionu. Jednak jak zauważa NIK, bezpieczeństwo nie może być argumentem usprawiedliwiającym łamanie prawa.
17 września 2022 roku nastąpiło oficjalne otwarcie kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną, zwyczajowo nazywanego przekopem. To jednak tylko pierwszy etap całej drogi wodnej łączącej Zatokę Gdańską z Elblągiem.