Problemy z nowym mostem obrotowym. Mieszkańcy Wyspy Nowakowskiej buntują się przeciwko zbyt częstym otwarciom

Na spotkaniu z reprezentantami Urzędu Morskiego w Gdyni i Budimexu, mieszkańcy Wyspy Nowakowskiej skrytykowali sposób działania nowego mostu obrotowego na rzece Elbląg. Zarzucili liczne awarie, nadmiar otwarć, brak przestrzegania harmonogramu oraz zbyt długą procedurę otwarcia i zamknięcia mostu, co utrudnia im codzienne funkcjonowanie.

„Poczucie lekceważenia” – to słowa Alicji Rogoz, sołtys wsi Nowakowo, która uczestniczyła w spotkaniu. Od połowy lipca most otwiera się siedem razy dziennie, co spotkało się z negatywnym odbiorem mieszkańców. Czasem most jest otwarty nawet pół godziny, co powoduje opóźnienia w dojeździe do pracy dla wielu użytkowników dróg. Ten problem stawia pod znakiem zapytania skuteczność inwestycji.

Mieszkańcy czują się ignorowani przez przedstawicieli Urzędu Morskiego w Gdyni i firmy Budimex, wykonawcy inwestycji. Twierdzą, że nie byli przeciwko budowie nowego mostu, ale obecnie ich opinie są lekceważone. Zdaniem jednego z mieszkańców, mogłoby być lepiej, gdyby wrócił stary ponton.

Do lekceważenia mieszkańców może przyczyniać się brak informacji o czasie otwarcia mostu, co utrudnia planowanie podróży. Sytuacja ta jest szczególnie groźna w nagłych przypadkach, kiedy potrzebna jest szybka pomoc medyczna. Przejazd karetki pogotowia może być opóźniony od 20 do 40 minut, jeśli most jest otwarty.

Przedstawiciel firmy Budimex, Grzegorz Małasiewicz, wskazuje na konieczność ustalenia zasad operowania mostem. Teoretycznie proces otwierania można przerwać, jeśli już się rozpoczął, aby umożliwić przejazd karetki.

Z drugiej strony, przedstawiciel Urzędu Morskiego w Gdyni, Andrzej Małkiewicz, podkreśla, że składane przez mieszkańców uwagi są słuchane i uwzględniane. Jednak zaznacza również, że ruch musi być w jakiś sposób uporządkowany i dostosowany do harmonogramu.

Jednym z najbardziej irytujących aspektów dla mieszkańców jest niewłaściwe przestrzeganie harmonogramu godzin otwierania mostu. Podnoszą oni, że muszą wstawać wcześniej lub jechać objazdem, aby zdążyć do pracy na czas.

W spotkaniu uczestniczyli również przedstawiciele władz gminy Elbląg, władz powiatu elbląskiego, Zarządu Dróg Powiatowych w Pasłęku. Pomimo to, powiat nie chce przejąć na swój majątek mostu w Nowakowie z powodu jego awaryjności.

Na pytania o stan mostu odpowiedział Urząd Morski w Gdyni. Zapewniono, że zarówno ruch kołowy, jak i żegluga będą efektywnie wykorzystywane. Magdalena Kierzkowska, rzecznik prasowy Urzędu Morskiego w Gdyni, dodała, że od 17 lipca obowiązują nowe godziny otwarcia mostu.