Kolejny port morski w Elblągu
Z inicjatyw rządowych i opinii ekspertów wynika, że Elbląg ma duże szanse stać się czwartym portem Rzeczypospolitej, idąc w ślady Szczecina-Świnoujścia, Gdyni i Gdańska. Oceniany jest również potencjał otwarcia kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną. Jak szacuje Arkadiusz Zglinski, dyrektor portu, elbląski port mógłby zagospodarować około 3,5 mln ton ładunków z pomocą możliwości związanych z dywersją. Ponadto, po 2023 roku nabrzeża Elbląga będą mogły przyjmować statki o długości do 100 metrów, szerokości 20 metrów i zanurzeniu 4,5 metra.
Co więcej, uważa się, że blisko 20 proc. statków handlowych obsługiwanych przez gdański port mogłoby trafić do portu morskiego w Elblągu.
Barbara Olczyk, zastępca dyrektora ds. inwestycji w Urzędzie Miasta Gdyni, mówiła o pozostałych pracach nad Zalewem Wiślanym. Wspomniała, że postępy w realizacji projektu w dużej mierze zależą od warunków pogodowych. Do ukończenia pozostało ok. 20 proc. projektu, na który składa się końcowa część drogi wodnej, zwana „łokciem”. W tym szczególnym obszarze szerokość została zwiększona do 120 metrów u podstawy, aby ułatwić przepływ statków. Wszystkie prace, związane z tą częścią projektu, powinny zostać wykonane w tym roku na czas.