Intensywne działania straży pożarnej podczas nocnej burzy w Warmińsko-Mazurskim
Ostatniego wieczoru w województwie warmińsko-mazurskim, strażacy byli zmuszeni do interwencji blisko 50 razy, aby poradzić sobie z konsekwencjami gwałtownego wiatru. Awaria spowodowana przez burzę doprowadziła do tego, że ponad 600 odbiorców w tym obszarze nadal nie ma dostępu do prądu środowego poranka.
Starszy aspirant Szymon Pawłowski z miejscowej straży pożarnej poinformował Polską Agencję Prasową, że doszło do 47 incydentów związanych z usuwaniem drzew i gałęzi, które zostały przewrócone na drogi. Z uznaniem zauważył, że pomimo licznych incydentów, nikt nie odniósł obrażeń.
W powiecie nowomiejskim silny wiatr spowodował, że łamane gałęzie drzew uszkodziły dwa samochody, które były zaparkowane na ulicy. Na szczęście w żadnym z pojazdów nie znajdowały się osoby.
Krzysztof Guzek, rzecznik wojewody warmińsko-mazurskiego, przekazał informację Polskiej Agencji Prasowej, że w wyniku burzy, na terenie całego województwa bez prądu pozostało 676 odbiorców, zgodnie z danymi z godziny 6 rano. Dodatkowo, poinformował, że usługi naprawcze są prowadzone na bieżąco.
Od wieczora we wtorek do godziny 5 nad ranem w środę, dla całego regionu obowiązywało ostrzeżenie pierwszego stopnia dotyczące silnego wiatru. Przewidywano, że średnie prędkości wiatru wyniosą do 50 km/h, a w porywach nawet do 85 km/h.