Poważne wypadki w Elblągu, kierowca uderzył w budynek, który był zamieszkiwany przez ludzi
W Elblągu doszło do nietypowego wypadku drogowego, ponieważ pijany kierowca uderzył w budynek mieszkalny. Policja po zatrzymaniu pojazdu ustaliła, że kierowca miał aż 1,5 promila alkoholu we krwi. Nic dziwnego, że nie mógł zapanować nad swoim pojazdem, jeżeli doprowadził się do takiego stanu. W rzeczywistości nie powinien nawet wychodzić z domu. Pomimo tego, że uderzył w budynek mieszkalny, który znajdował się przy ulicy saperów w Elblągu, wszystko potoczyło się tak, że nikt nie ucierpiał. Żaden z mieszkańców nie poniósł na całe szczęście szkód fizycznych.
Do opisywanego przez nas zdarzenia doszło dokładnie w sobotę. Mniej więcej po godzinie 22 niektórych mieszkańców na osiedlu obudził przeraźliwy huk. Kiedy sprawdzili, co takiego zaszło, trudno im było uwierzyć własnym oczom, ponieważ zastali na miejscu samochód wbity w budynek. W ścianę bloku wjechała mazda, która była prowadzona przez mężczyznę będącego w stanie upojenia. Alkomat policyjny wykazał okrągłe 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Samochód prowadził pijany mężczyzna w wieku 39 lat. Co takiego grozi mu za popełnienie tak poważnego przestępstwa?
W tym wypadku nie tylko prowadził pojazd podczas stanu upojenia, ale także doprowadził do niebezpiecznej kolizji. Na szczęście jego oraz mieszkańców pobliskiego budynku mieszkalnego, samochód nikogo nie uszkodził. Mimo wszystko straty materialne będą całkiem spore, ponieważ w wypadku została zniszczona nie tylko mazda pijanego mężczyzny. Kierowca spowodował poważną kolizję i odpowie nawet dwoma latami więzienia. Poniesie on grzywnę nawet w wysokości 5000 złotych, co pozwoli mu przemyśleć brawurowe zachowanie. Mimo wszystko prawdopodobnie nie uniknie odsiadki ze względu na to, że swoim prowadzeniem pojazdu pod wpływem alkoholu naraził życie innych. Policja oczywiście zatrzymała jego prawo jazdy na czas wyjaśnienia sprawy. Niestety takie sytuacje zdarzają się nagminnie. Policja w Elblągu powiadomiła o tym, że w rejonie zatrzymali aż czterech pijanych kierowców w jedne weekend. Jeden z nich miał prawie trzy promile alkoholu, co sprawia, że jest aktualnym rekordzistą wśród okolicznych zatrzymanych.