43-latek z Elbląga stracił samochód i prawo jazdy za jazdę pod wpływem alkoholu

43-latek z Elbląga stracił samochód i prawo jazdy za jazdę pod wpływem alkoholu

Dnia 11 kwietnia 2024, w małym miasteczku Milejewo, patrolujący drogówki zatrzymali do kontroli drogowej mężczyznę prowadzącego osobowy samochód marki Rover. Kierowca, będący 43-letnim mieszkańcem Elbląga, znajdował się za kierownicą pojazdu będąc w stanie nietrzeźwości. Po przeprowadzonym na miejscu badaniu alkomatem, wyniki pokazały aż niemal 3 promile alkoholu w jego krwi.

Sprawę prędko skierowano do sądu, gdzie nie było żadnych wątpliwości co do winy kierowcy. Sąd uznał go za winnego i nałożył na niego grzywnę w wysokości 6 tysięcy złotych, które miały trafić do Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Jednak to nie była jedyna konsekwencja decyzji sądu. Najbardziej dotkliwą dla 43-latka okazała się utrata prawa do prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres pięciu lat. Po tym okresie będzie miał możliwość ubiegania się o odzyskanie uprawnień do prowadzenia pojazdów. Dodatkowo, mężczyzna stracił na rzecz Skarbu Państwa samochód, którym prowadził w stanie nietrzeźwości – Rover został skonfiskowany.

Opisana sytuacja to kolejny przykład na to, jak daleko idące mogą być konsekwencje jazdy pod wpływem alkoholu. Czy warto ryzykować życie oraz zdrowie swoje i innych uczestników ruchu drogowego? Odpowiedzialność za swoje decyzje jest nie tylko kwestią bezpieczeństwa, ale również może prowadzić do poważnych konsekwencji prawnych i finansowych.