Brak rozstrzygnięcia w sprawie finansowania elbląskiego portu z funduszy UE po spotkaniu marszałka województwa w Brukseli

W kolejnym podejściu do negocjacji w sprawie przekazywania środków unijnych na rozwój infrastruktury portowej w Elblągu, które miało miejsce w Brukseli, marszałek województwa nie osiągnął przełomowego rozwiązania. Teraz musimy czekać do końca marca na werdykt Komisji Europejskiej, który ma na celu odblokowanie zamrożonych pieniędzy na ten cel.
Na przypomnienie, Komisja Europejska zdecydowała o tymczasowym zamrożeniu około 200 mln złotych przeznaczonych na rozbudowę elbląskiego portu. Te środki były zarezerwowane w ramach regionalnego programu Fundusze Europejskie dla Warmii i Mazur na segment czasowy od 2021 do 2027 roku. Z tych środków planowane było sfinansowanie budowy drugiego terminala przy ul. Żytniej, rozbudowy dróg dojazdowych oraz inwestycje w pozostałą kluczową infrastrukturę. KE jednak zażądała dokładnego przeanalizowania wpływu tych inwestycji na środowisko oraz ich opłacalności.
Jedyną nadzieją na odblokowanie zamrożonych funduszy są rozmowy prowadzone podczas tzw. śródokresowego przeglądu, który ma trwać do końca marca. W dniu 29 stycznia, z udziałem marszałka województwa Marcina Kuchcińskiego, odbyło się spotkanie na ten temat w Brukseli. Urząd Marszałkowski w Elblągu w odpowiedzi na nasze pytania zapewnił, że choć rozmowy nie zostały jeszcze zakończone, Komisja Europejska wyraziła wolę kontynuowania negocjacji i wsparcia dla regionu, szczególnie biorąc pod uwagę wpływ konfliktu zbrojnego na Ukrainie i rosnącego znaczenia elbląskiego portu w obecnej sytuacji geopolitycznej.
Ciekawą informacją jest to, że finansowanie elbląskiego portu może być uzależnione od spełnienia określonych warunków, które będą przedmiotem dalszych uzgodnień między KE a władzami województwa. Zarząd Województwa nadal jest aktywny w podejmowaniu działań mających na celu doprowadzenie do końcowego porozumienia satysfakcjonującego obie strony.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że KE nadal żąda od samorządu województwa dowodów, że inwestycje w port nie wpłyną negatywnie na środowisko. Zdaniem naszych źródeł, Bruksela nadal jest niezadowolona z Polski za brak konsultacji w sprawie wpływu budowy przekopu na środowisko z Komisją Europejską za poprzedniego rządu. Tłumaczymy jednak, że to był projekt rządowy, a teraz to samorząd będzie inwestował te pieniądze w rozwój portu i że nie będzie to miało negatywnego wpływu na środowisko. Mówimy także o kompensatach środowiskowych, które wprowadzono podczas budowy przekopu, ale żadne decyzje w sprawie odmrożenia środków nie zapadły. Teraz musimy czekać do marca 2025 roku – mówi jeden z naszych informatorów, który prosił o zachowanie anonimowości.