Nadzieja dla traszek Ratajskich – miejska ochrona ekologiczna w akcji
W lipcu tego roku radni miejski przegłosowali uchwałę mającą na celu ochronę specjalnego obszaru ekologicznego nazywanego „Traszki Ratajskie”. Traszkom zagrażały ryby, które zostały wprowadzone do ich stawów, wśród nich karpie, białe amury i czebaczki amurskie. Mimo wcześniejszych dyskusji na temat konieczności osuszenia stawów, brakowało funduszy na realizację tego zadania. Zdecydowano się więc na odławianie ryb. Niestety, ten środek okazał się niewystarczający – bez względu na ilość złowionych większych okazów, małe czebaczki amurskie nadal zasiedlały zbiornik. Jak zaznaczono, jest to gatunek najbardziej inwazyjny w Europie.
Problem traszek powraca znów w mediach za sprawą Radia Poznań. Władze miasta zabezpieczyły środki finansowe na ochronę płazów. Stawy są już osuszane za pomocą pompy, a jednocześnie nadal trwa proces odławiania ryb. Dr Mikołaj Kaczmarski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu mówi dziennikarzom: „W praktyce, w każdej z pułapek znajduje się od 50 do 100 czebaczków. Mając 11 takich pułapek, mamy ponad tysiąc amurskich czebaczków. Dodatkowo, odławiamy srebrzyste karasie, które również są obcym gatunkiem. Poza tym mamy jeszcze inne ryby – jazie, jednego leszcza i jednego lina”.
Zarząd Zieleni Miejskiej wstępnie oszacował koszt osuszenia stawów na kwotę 88 tysięcy złotych. Na chwilę obecną nie jest jednak pewne, czy te fundusze będą wystarczające.