Elbląski budżet obywatelski na 2025 roku: Rekordowa liczba wniosków ze znaczącym udziałem radnych i urzędników

Elbląski budżet obywatelski na 2025 roku: Rekordowa liczba wniosków ze znaczącym udziałem radnych i urzędników

Budżet obywatelski na rok 2025 z miejsca Elbląga zanotował rekordową liczbę wniosków, co stało się powodem do pochwały przez lokalne władze. Po dokładnym przeglądzie wszystkich dokumentów, okazało się, że sporo wniosków pochodzi od radnych i urzędników miasta. Zaskakująco, niektóre z tych wniosków dotyczyły wydatków, które teoretycznie powinny być pokrywane przez ich odpowiednie departamenty. Szczególnie zauważalne było to w przypadku inicjatyw ogólnomiejskich, gdzie na 55 pomysłów, aż 23 pochodziło od urzędników i radnych. To rodzi pytanie o prawdziwe znaczenie „obywatelskości” w kontekście budżetu.

Choć takie działania są legalne, budzą one pytania o etykę i standardy, które powinny charakteryzować budżet obywatelski. Nie zapominajmy, że radni i urzędnicy również są obywatelami miasta i mają prawo składać wnioski. Jednakże, czy nie powinni oni też rozważyć, czy jest to odpowiednie składać wnioski o środki, które powinny być dostępne w ich departamentach czy instytucjach, które reprezentują? Czy nie brzmi to dziwnie, że oceną wniosków dokonują inni urzędnicy z tego samego lub nadzorującego departamentu?

Dla przykładu spośród 55 ogólnomiejskich inicjatyw, 16 pochodzi od urzędników miejskich, a 7 od radnych. Jednym z najbardziej kuriozalnych wniosków było zakupienie dekoracji świątecznych na kwotę pół miliona złotych. Wniosek ten został złożony przez pracownicę departamentu promocji i turystyki, który powinien już dysponować budżetem na takie wydatki. Wniosek został zaakceptowany pozytywnie przez jej kolegów z pracy.

Inny przykład to wniosek o dofinansowanie Elbląskiego Music Masterclass – wydarzenia organizowanego przez Elbląską Orkiestrę Kameralną. Wniosek o 150 tys. złotych złożył pracownik orkiestry, a pozytywnie zaopiniował go departament kultury, sportu i rekreacji, który jednocześnie nadzoruje EOK.

Podobnie jest z wnioskiem o rewitalizację terenu przy Pomniku Ofiar Grudnia na kwotę 590 tys. złotych, który zgłosiła urzędniczka z departamentu gospodarki miasta, a który został pozytywnie zaopiniowany przez ten sam departament.

Ciekawym pomysłem był także wniosek o zakup mobilnych stoisk na potrzeby prezentacji wyrobów lokalnych rękodzielników na Starym Mieście złożony przez pracownicę departamentu kultury i organizacji imprez. Jednakże pytanie brzmi, czy taki wniosek nie powinien zostać złożony przez osoby bezpośrednio zainteresowane takimi stoiskami, np. lokalnych rękodzielników niezwiązanych z urzędem, aby uniknąć potencjalnych kontrowersji?

Należy również zauważyć, że radni również składają wnioski w ramach budżetu obywatelskiego. Na 183 wnioski zgłosili ich 26. Wielu radnych, którzy dzięki swojemu społecznemu zaangażowaniu zdobyli miejsca w Radzie Miejskiej w tej kadencji, złożyło własne wnioski.

Przedstawione powyżej przykłady dowodzą, że idea budżetu obywatelskiego w Elblągu staje się coraz bardziej zniekształcona. Istotne jest, aby urzędnicy porzucili takie praktyki, które nie służą prawdziwej obywatelskości tego mechanizmu. Zamiast tego powinni oni promować ideę budżetu obywatelskiego wśród mieszkańców, aby w przyszłym roku był on rzeczywiście budżetem obywatelskim, a nie głównie urzędniczym. To samo odnosi się do radnych, którzy powinni promować i zachęcać mieszkańców do aktywnego udziału.

Wszystko to powinno być rozważone przed kolejnym głosowaniem nad budżetem obywatelskim na rok 2026 oraz przed zbliżającym się głosowaniem nad edycją 2025, które odbędzie się w dniach 7-24 października 2024 roku.