Ceny na rynku mieszkań stanęły w miejscu
Ceny mieszkań tworzonych przez deweloperów w kluczowych miastach w zasadzie przestały się zmieniać. Mimo to nie przekonało to ludzi do zakupów. Wręcz przeciwnie, sprzedaż mieszkań zmalała w listopadzie nawet o 17 procent. Ponadto deweloperzy starają się utrzymać równowagę pomiędzy podażą a popytem na rynku pierwotnym, co dodatkowo wpływa na poprawę oferty nieruchomości.
W większości dużych miast wzrost lub spadek cen mieszkań o 1-2% można uznać za płaski. Taki właśnie scenariusz zauważyli eksperci GetHome.pl, korzystający z BIG DATA RynekPierwotny.pl, w okresie od października do listopada br. Wyjątkiem był jedynie Gdańsk, gdzie średni koszt nowego miejsca zamieszkania wzrósł o 4% oraz Łódź, gdzie średnia cena spadła o 7%.
Od września Rada Polityki Pieniężnej optowała za utrzymaniem stóp procentowych na niezmienionym poziomie. W związku z tym trzymiesięczna stawka WIBOR, od której zależy oprocentowanie kredytów mieszkaniowych, zaczęła w listopadzie iść w dół. Jest to sygnał, że spadek akcji kredytowej mógł zostać zatrzymany w październiku, gdyż nastąpił wzrost kwot udzielonych kredytów o 3 proc. Ponadto ilość wniosków o kredyt mieszkaniowy wzrosła w listopadzie o około 5 procent – podaje Marek Wielgo.